Śląska muzyka na majówce w Nędzy przyciągnęła tłumy

- Majówka od dawna jest takim naszym produktem promocyjnym. Tysiące osób z całego regionu majówkowo bawi się właśnie u nas - mówiła wójt Anna Iskała

Trzydniowa impreza majówkowa organizowana w gminie Nędza od 23 lat zdążyła zdobyć swoich wiernych fanów. - Przyjeżdżamy tu od lat. Czekamy co roku, bo tu zawsze ciekawie. A bliżej i tak nic ciekawego się nie dzieje - przyznają państwo Irena i Jerzy spod Gliwic.

Pierwszy dzień wielkiego festynu majowego w Nędzy to tradycyjnie już zabawa z muzyką śląską i Radiem Vanessa.

Ale impreza rozpoczęła się nędzańskimi akcentami, czyli koncertem Gminnej Orkiestry Dętej oraz występem świetnych tancerzy z zespołu folklorystycznego "Łężczok" z Zawady Książęcej.

- Co roku organizatorzy starają się tak dobrać program, żeby każdy znalazł w nim coś dla siebie - mówiła Anna Iskała, wójt gminy Nędza. - Majówka od dawna jest takim naszym produktem promocyjnym. Tysiące osób z całego regionu majówkowo bawi się właśnie u nas - dodaje wójt.

Orkiestra na czele z dyrygentem Krzysztofem Fulneczkiem gra ze sobą już kolejny sezon i to słychać. Muzycy czują się ze sobą dobrze a proponowany różnorodny repertuar daje publiczności wiele przyjemności. Jej koncert przeplatany był występem jak zwykle fantastycznie przygotowanych tancerzy z "Łężczoka", którzy zaprezentowali się w nowych, bardzo efektownych, ważących kilkanaście kilogramów strojach!

Państwo Irena i Jerzy spod Gliwic przyjeżdżają na majówkę w Nędzy od lat. - Co roku w programie znajdziemy coś ciekawego. A poza tym, ładna tu okolica, zielono i przyjemnie, dlatego chętnie przyjeżdżamy - powiedzieli.

Z kolei państwo Ania, Beata i Józef z Kędzierzyna na majówce w Nędzy pierwszy raz. - O imprezie dowiedzieliśmy się z internetu. Zapowiada się ciekawie - stwierdzili.

O 18.00 na scenie pojawił się popularny prezenter Radia Vanessa Piotr Scholz i zaprosił na muzykę śląską. Na początek zagrali Brygida i Robert Łukowscy. Ich szlagier "W małej kawiarni" śpiewali wszyscy!

Większość ludzi myśli, że są siostrami. Klaudię i Kasię Chwołka rzeczywiście łączą więzy rodzinne - trudno w to uwierzyć, ale to duet mamy i córki. Publiczność bawiła się przy ich największych przebojach.

A na finał pierwszego dnia majówki wystąpił zespół "Gang Marcela". Wszystko zaczęło się, kiedy to jesienią 1979 roku troje świeżo upieczonych adeptów studiów muzycznych - Barbara Pysz, Marcel Trojan i Jerzy Różycki - postanowiło założyć zespół. Od tamtej pory grupa wykonała tysiące koncertów w kraju i za granicą i nagrała wiele płyt. Muzycy proponują ballady, łagodny rock, pop i country.

Zobacz też relacje z drugiego i trzeciego dnia majówki.

ZOBACZ WIDEO pod adresem: https://www.youtube.com/watch?v=wdhGk6Tg8GU