W Babicach pomogą podopiecznym domów dziecka

Alicja Wiśniewska, nauczyciel w Zespole Szkolno-Przedszkolnym w Babicach, koordynator projektu

Własnoręcznie wykonają świąteczne stroiki i kartki, upieką ciasteczka i obdarują starszych i samotnych. Będą zbierać karmę dla psów z raciborskiego schroniska, wezmą udział w akcji Góra Grosza na rzecz dzieci przebywających w opiece zastępczej. W babickiej ZSP powstał szkolny klub wolontariatu!

Klub w Babicach powstał w ramach ogólnopolskiego konkursu organizowanego przez Studium Prawa Europejskiego. - Uczymy dzieci, że z udzielonej pomocy cieszą się i ci, którzy ją od nas otrzymali, i my sami - mówi Alicja Wiśniewska, nauczyciel w Zespole Szkolno-Przedszkolnym w Babicach, koordynator projektu.

Program ma pokazać dzieciom, że warto pomagać, że warto być zaangażowanym na rzecz potrzebujących. Szkoły przystępujące do konkursu przyjmą na siebie zadania, których wykonanie będzie oceniane przez jury punktowo. Nagrodą jest otrzymanie tytułu i dyplomu „Szkolny klub wolontariatu”.

Dzieci z babickiego klubu wezmą udział w pogadance na temat wolontariatu i zorganizują apel o promocji idei wolontariatu na terenie szkoły. O wolontariacie będzie nawet przedstawienie teatralne i konkurs plastyczny.

A co najważniejsze - dzieci zaangażują się w akcje charytatywne. - Mamy w planach wykonanie i przekazanie stroików świątecznych, ciasteczek i kartek z życzeniami osobom starszym i samotnym, zbiórkę karmy dla czworonożnych przyjaciół  z raciborskiego schroniska i weźmiemy udział w ogólnopolskiej akcji Góra grosza - wylicza Alicja Wiśniewska.

Podkreśla, że dzieci wszystkie te akcje bardzo cieszą. - Na przykład w Górze grosza sprawia im wiele radości obserwowanie jak z jednego, dwóch groszy rośnie większa suma, która może komuś pomóc - opowiada nauczycielka.

Szkoła zaprasza do udziału wszystkich chętnych. Dokładne terminy akcji i przedsięwzięć SKW będą podawane na bieżąco podczas apeli szkolnych i na tablicy samorządu uczniowskiego.

- Jestem pewna, że to zaowocuje, że dzieci będą rosły w przeświadczeniu, że warto pomagać. A dodatkowo maluchy "zarażają" swoim podejściem wszystkich wokół - dodaje nauczycielka z Babic.